Biografia Kurta Cobaina


	Kurt Donald Cobain urodził się 20 lutego 1967 r. w Hoquiam, niewielkim miasteczku sąsiadującego z Aberdeen. 
Wczesne dzieciństwo upłynęło Kurtowi szczęśliwie, mimo, że często chorował (cierpiał na chroniczne zapalenie oskrzeli). 
Przełomowym okresem w życiu piosenkarza był rok 1975. Miał on wtedy 8 lat i dwa wydarzenia mocno wstrząsnęły jego życiem. 
Najpierw dowiedział się, że jego ulubiony zespół nie istnieje. W ten sposób legło w gruzach jego największe marzenie- zobaczyć 
koncert " The Beatles" w Aberdeen. Jednak najgorsze było dopiero przed nim. Kilka miesięcy później matka Kurta wystąpiła o 
rozwód. Pełny radości i humoru Cobain, zmienił się w buntownika o zmiennych nastrojach, nad którymi nie można zapanować. 
Po tym fakcie Kurt ograniczył swój kontakt ze światem zewnętrznym do minimum. Jego niechęć do rówieśników pogłębiła się po 
śmierci samobójczej jego ulubionego wuja Burle`a Cobaina. Rzucił szkołę odszedł z domu swojej matki, tułał się od jednego 
znajomego do następnego. Dużo rozmawiał ze swoim przyjacielem      Kristem Novoselickiem o założeniu grupy. 
Tak narodziła się ,,NIRVANA".
W 1989 zespół nagrał swój debiutancki album "BLEACH" i rozpoczął trasę koncertową. Podczas koncertu w Portland poznał swoją 
przyszłą żonę Courtney Love. W lutym 1992 Courtney i Kurt pobrali się na Hawajach i w sierpniu urodziła się ich córka 
Frances Bean. Po urodzeniu się Frances, magazyn "Vanity Fair" napisał, że Courtney brała heroinę podczas ciąży z Frances. 
W wyniku nagłośnienia sprawy przez media, Kurt nie mógł przebywać przez miesiąc sam ze swoją córką. Po długiej i kosztownej 
bitwie, ze służbą zdrowia w Los Angeles, gdzie wtedy mieszkali, oboje odzyskali prawa do opieki nad córką. Po wydaniu składanki 
wcześniejszych singli i stron B zespół rozpoczął prace nad "IN- UTERO".  Po tych kilku latach sławy, poczęła ona go męczyć. 
Nie lubił jej. Pragnął spokoju. Nie chciał tych pieniędzy, to było zbędne. Niekonwencjonalnym zachowaniem podczas wielkich 
koncertów Kurt usiłował pokryć własną niepewność. W gruncie rzeczy nienawidził występów przed tłumami ludzi, o czym mówił w 
różnych wywiadach. "Nigdy nie miałem zamiaru zostać gwiazdą i grać przed tysiącami fanów. Prywatnie też bardzo rzadko 
chodziłem na koncerty rockowe. Pamiętam tylko, że przed dziesięciu laty słyszałem koncert Aerosmith. Podobali mi się!" 
Wcale tego nie pragnąc, stał się nagle postacią kultową. "Nie chcę  być wzorem", powtarzał ciągle. "Mam tak wiele 
problemów z samym sobą, jak więc mógłby być dla kogoś wzorem?!". Stał się nim jednak, i jest nadal. Był pokoleniem 
X- ludzi bez przeszłości, nie mogących przystosować się do rzeczywistości. Osobowość Kurta była dwoista. 
Cobain pragnie sprawić wrażenie ogarniętego szałem buntownika, artysty owładniętego manią destrukcji, katującego siebie 
i swoją gitarę, by ostatecznie ją zniszczyć. Po za sceną, ten na pozór agresywny, hałaśliwy gość zamienia się w nieśmiałego, 
wrażliwego człowieka, w troskliwego ojca, ponad wszystko kochającego swą maleńką córeczkę. "Ona jest całym moim szczęściem, 
jedynym powodem dla którego żyje", powiedział kiedyś. Jednak depresja i pragnienie śmierci okazały się w końcu silniejsze...

	Popołudniem 5 kwietnia 1994 w domku w Seattle, zabarykadował się w pokoju nad garażem. Napisał stronę notatek 
czerwonym atramentem i położył swój portfel na podłodze, otworzył prawo jazdy, aby znajomi mogli go zidentyfikować policji. 
Ustawił krzesło przed oknem, usiadł, wziął dużą dawkę heroiny, przyłożył lufę strzelby Remingtona do głowy i nacisnął spust. 
Śmierć Cobaina została uznana za samobójstwo, jednak mimo to wielu fanów Nirvany uważa, że było to morderstwo popełnione 
lub zlecone przez żonę Kurta- Courtney Love.

	Po śmierci Kurta Nirvana rozwiązała się. "Kurta nikt nie może zastąpić", mówi perkusista Dave Grohl. Wraz ze swoim 
zespołem Kurt zmienił historię rocka. Pozostawił po sobie miliony fanów, którzy go pokochali, swoją żonę i ukochaną córeczkę.     













Przejdz na początek strony

Powrót do strony głównej